9 lipca 2012

Vipera Puder Sypki Matujący, Transparentny

Witam!
Dziś zapowiedziana wcześniej Recenzja Pudru Matującego z Vipery. Na szczęście dziś obyło się bez większych przeszkód :)


Opis Producenta:
Vipera Puder Sypki Matujący, Transparentny 011. Przeźroczystym woalem tonuje koloryt karnacji. Dzięki wysokiej mikrotechnologii mielenia pigmentów, Puder zapewnia długo trwający efekt alabastrowej cery.
zdjęcie mojego autorstwa
Moja Opinia:
Co do opisu producenta w 100% zgadzam się z tym- używam go od kwietnia w dzień w dzień, naprawdę przeżył od tego czasu wiele i jeszcze dużo przednim. Na razie mnie nie zawiódł. 
W opakowaniu  otrzymujemy 15g produktu. Wyobraźcie sobie, że jeszcze go mam dużo, jest bardzo wydajny. Do pudełeczka dołączony jest również uroczy puszek z kokardką, którego nie używam zbyt często. Puszek ten sprawdziłby się u mnie tylko na weselach, imprezach, jakby była taka potrzeba przy pudrowania sobie "noska" ( ale nie było to koniecznie, ponieważ puder świetnie wytrzymuje cała noc) , ponieważ nie zabieram na takie  okazje pędzla :)
Również nie mam zastrzeżeń co do wieczka, owszem nie jest zakręcany, ale dobrze się trzyma i nie zdarzyło mi się jeszcze, aby puder sam się otworzył.

zdjęcie mojego autorstwa
Długo szukałam idealnego pudru, miałam kilka prasowanych jednak nie były dla mnie (mają w sobie małe drobinki których ja nie lubię, moja twarz wtedy się bardzo świeci). 
Chciałam również kupić Puder Transparenty z Max Factora Professional Loose Powder,który miał różne opinie, jednak zdecydował się na kupno pudru z Vipery i nie żałuje tej decyzji.
Matowi moją twarz na wiele godzin, nie wysusza jej, co robiły niektóre pudry. Jest transparenty więc nie mam się czego obawiać, że ściemnieje mi na twarzy. Duże opakowanie umożliwia łatwiejsze nabranie pudru na pędzel. Jest bardzo wydajny tak jak już wcześniej wspomniałam. Jest niewidoczny dla oka ;)

zdjęcie mojego autorstwa

Sposób w jaki go nakładam jest dość prosty, odpowiednią ilość wystukuje lekko na wieczko, wtedy nic nam się nie zmarnuje chyba, że jesteście takie same niezdary jak ja ;D to czasami sypnie mi się za dużo, albo trochę mi się rozsypie na biurko,ubranie- ogólnie to daję sobie radę gdy się nie śpieszę :) I na koniec pędzlem nanoszę puder na całą twarz, uwzględniając bardziej strefę T. 
Dla mnie jest nieoceniony mimo ,że nie jest drogi, produkt ten spełnia moje oczekiwania jak najbardziej kupię go ponownie. 


Jak Wam się podoba nowy wygląd bloga? A może nie podoba? W każdym bądź razie mam nadzieję, że to moja ostatnia już zmiana wyglądu :) 
Pozdrawiam,

1 komentarz:

  1. puszek jest piękny :)
    a skoro jest taki i...dobry, to czemu by go nie kupić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze :)