19 maja 2013

Jak schudłam 11 kilko w Dwa Miesiące?

Przyszedł czas na podsumowanie moich zmagań z utratą zbędnego tłuszczyku na brzuchu. Niżej wstawiam zdjęcie  jak prezentowałam się w Lutym i jak prezentuje się w chwili obecnej. Tak Kochani dobrze widzicie to są efekty jak pewnie myślicie ćwiczeń z Ewą Chodakowską, ale niestety Ewa nie przyczyniła się do utraty  owego "Maciusia" :) a szkoda bo liczyłam na t,o że do Maja schudnę dzięki Ewie i moje ciało będzie fajne i jędrne. Jak widać "marzenie" się spełniło i tak jak chciałam schudłam do owego Maja. Zastanawiacie się pewnie jak tego dokonałam nie ćwicząc z Ewa. Może dieta? 
Też Nie:) Moje życie niespodziewanie w Marcu przewróciło się do góry nogami i stres związany z całą tą sytuacją spowodował, że w przeciągu dwóch tygodni schudłam 7 kilko miedzy innymi dlatego, że jedzenie nie przechodziło mi przez gardło. W sumie w Marcu schudłam 8 kilko.W Kwietniu natomiast wszystko się unormowało i ta waga powoli powoli spadała. Raz na jakiś czas ćwiczyłam Mel B na brzuch i w przeciągu miesiąca moja waga wynosiła 60 kg czyli 9 kilko mniej w Miesiąc.

Mamy teraz Maj, a ja na tą chwilę ważę już 58 kilko i uwierzcie mi nie stosuje żadnej diety jem to co zwykle tylko w małych ilościach ograniczyłam słodycze i napoje gazowane, ale kiedy mam ochotę to zjem coś słodkiego oczywiście wszystko z umiarem. :) Co do ćwiczeń to postanowiłam, że je trochę urozmaicę i od tego tygodnia tańczę Zumbę, która daje mi bardzo dużo energii na kolejne dni.


Ironia losu w Lutym intensywnie ćwiczyłam z Ewą efekty były jakie były, a człowiek kończąc ćwiczyć miał lepsze samopoczucie, uśmiechał się bo dał radę wytrwać do końca, nie mógł się doczekać kiedy zobaczy pierwsze efekty.I przychodzi taki niespodziewany dzień, który nieświadomie robi z Ciebie wraka człowieka i nawet nie wiesz kiedy tak schudłeś.. orientujesz się wtedy, kiedy zakładasz ulubione spodnie, które zjeżdżają Ci z tyłka... 

Ale jak ja to mówię... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)



Pozdrawiam,
M